Info
Ten blog rowerowy prowadzi codeisred z miasteczka Katowice. Mam przejechane 5260.26 kilometrów w tym 2.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.03 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2011, Maj9 - 8
- 2011, Kwiecień15 - 21
- 2010, Październik1 - 3
- 2010, Wrzesień4 - 12
- 2010, Sierpień7 - 21
- 2010, Czerwiec6 - 10
- 2010, Maj10 - 33
- 2010, Kwiecień22 - 77
- 2010, Marzec11 - 44
- 2010, Luty5 - 9
- 2010, Styczeń10 - 46
- 2009, Grudzień8 - 18
- DST 126.87km
- Czas 06:13
- VAVG 20.41km/h
- VMAX 48.05km/h
- Sprzęt CUBE LTD TEAM "Fidel" :)
- Aktywność Jazda na rowerze
straśnie superaśnie
Sobota, 20 marca 2010 · dodano: 20.03.2010 | Komentarze 6
dzisiejszy wyjazd jest pierwszym kandydatem do wyjazdu roku :) na bank jest to najlepszy wyjazd od czasu mojego "powrotu" do krecenia. zaczelo sie wszystko na "bytomskiej" gdzie kosma powiedziala mi o tym wyjezdzie ze grupka polecimy sobie gdzies zeby walnac setke. no i od slowa do slowa rano tel/pobudka ze o 10 z helenki rusza grupa pod wezwaniem.ruszylem z tauzen o 9.15 i troche mi czasu braklo na szczescie helenianie tez mieli lekka obsuwe wiec nie musieli czekac na mnie.
zebrala sie nas 6 no i ruszylismy do toszka , potem w poniszowicach zobaczylem przy kosciele
a ze lubie takie klimaty wiec fota obowiozkowa byla :).dalej polecielismy przez chechlo na ujazd i tam zaczelo padac wiec zrezygnowalismy z gory sw.anny. kolejnym punktem podroy plawniowice z pieknym zamkniem ! wstyd sie przyznac ze plawniowicach czesto bywalem nie majac pojecia jaka perelke ma ta miejscowosc
przy zamku piekna stajnia dla rumakow :)
z plawniowic zaczelismy wracac w strone zabrza i tu kolejny fajny obiekt do foty nazwe go "mistrzostwo swiata w kradziezy torow" - pewnie nie bylo kradziezy ale co tam tytul misi byc spektakularny :)
jedziemy dalej coraz blizej zabrza i w koncu rozprawiczylem "sete" :), a moze "seta" razprawiczyla mnie :)
na rokitnicy podziekowania i pozegnanie w ruchu i z fredziem pojechalismy do bytomia z ktorego juz samotnie wrocilem na swoj tauzen :)
podsumowujac : wyjazd mega udany chyba wlasnie o to chodzi w tych rowerach zeby w fajnej grupie ludzi poprostu pojezdzic sobie. pogoda tez pokazala caly wiosenny arsenal bo bylo i slonce , byl i wiatr a potem deszcz.
Komentarze
Wać Panie te rumaki jakowe dziwaczne bo z rogami ... :D
Fakt zameczek piękny !
Pozdrawiam !